Był protest – doszło do spotkania w sprawie ruchu i bezpieczeństwa w Kliniskach Wielkich

Wczoraj (26 czerwca) w goleniowskim ratuszu odbyło się ważne spotkanie: z jednej strony Burmistrz Krzysztof Sypień i Sołtys Klinisk Wielkich Anna Trelińska, z drugiej – mł. insp. Magdalena Miszczak z Komendy Powiatowej Policji. Tematem, o którym dyskutowano były ostatnie protesty mieszkańców oraz palące problemy komunikacyjne i związane z nimi zagrożenia.

Główne wątki rozmów przedstawiały się następująco:

Organizacja ruchu – padła propozycja powołania trzyosobowego stowarzyszenia, które zacznie zbierać fundusze na inwestycje drogowe: elektroniczne tablice natężenia ruchu, sygnalizację świetlną na najbardziej niebezpiecznych skrzyżowaniach, wyświetlacze prędkości czy – w razie akceptacji – progi zwalniające.

Formalności i czas – wszyscy zgodzili się, że od pomysłu do realizacji czeka nas żmudna ścieżka: uzgodnienia techniczne, warunki zabudowy, projekt stałej organizacji ruchu. Realizacja? Raczej w perspektywie lat, nie miesięcy.

Doraźne działania Policji – w chwilach wzmożonego ruchu (np. po wypadkach na S3 lub podczas powrotów znad morza) patrole motocyklowe będą kierowane bezpośrednio do Klinisk, choć nie na stałe, a tylko przy pilnej potrzebie.

Protest i prawo – policja przypomniała, że każda manifestacja musi spełniać formalne wymogi (np. zgłoszenie, ograniczenia terenu, użycie nagłośnienia), inaczej grożą kary do 5 000 zł.

Spotkanie pokazało, że kwestia Klinisk Wielkich wymaga zarówno szybkich działań interwencyjnych, jak i wieloletnich inwestycji. Warto, by mieszkańcy aktywnie uczestniczyli w kolejnych etapach – od prac stowarzyszenia, przez konsultacje projektowe, aż po rozmowy z urzędem i służbami.
Darek Religa na podst. inf. Sołtys Klinisk Wielkich Anny Trelińskiej