aktualności
Pierwszy remis w tym sezonie i to bezbramkowy

To nie był łatwy mecz. Astra z Ustronia Morskiego postawiła Białozielonym twarde warunki na murawie. Niespodziewanie zawodnicy gości zaprezentowali się bardzo dobrze. Już sam wynik o tym świadczy. IV-ligowi piłkarze znad morza to beniaminek, ale jak powie w pomeczowym wywiadzie trener Bernach jej skład został uzupełniony kilkoma jakościowymi piłkarzami z wyższych lig.
Zaczęło się nie najgorzej, kilka płynnych akcji przeprowadził INA. Bodaj w 18 minucie z prawej strony w pole karne przeszywające podanie na 5 metr posłał Mojsiewicz, jednak żadnemu z naszych piłkarzy nie udało się zakończyć go celnym strzałem. Potem z boiska raczej wiało nudą, żadnej z drużyn nie udawało się dochodzić do sytuacji strzeleckich. Gra toczyła się głównie w środku. Sama końcówka była już lepsza. Nie były to klarowne sytuacje ale i Ina i Astra miały po jednej dobrej okazji, ale ta gości była lepsza. Do przerwy więc bez bramek.
Początek 2, połowy należał zdecydowanie dla gości. Do 65 minuty oddali bodaj 6 strzałów w kierunku bramki gospodarzy. W 60 minucie było naprawdę groźnie. Piłkarz Astry huknął zza pola karnego, przed siebie wybił Henger i dostał dobitkę, którą z trudem sparował na rzut rożny. Goście w tym czasie kilka razy groźnie strzelali po rogach, strzały główką mijały słupki strzeżone przez naszego bramkarza. W końcu, w 72 minucie znakomitą okazję miał na rozstrzygnięcie losów meczu Blatkiewicz, przedarł się lewą stroną i oddał strzał już z pola karnego przy lewym słupku, z trudem poradził sobie z tym strzałem bramkarz gości. Potem jeszcze pięknym strzałem zza pola karnego popisał się Paradziński – minimalnie nad poprzeczką. Do końca była walka o tego jednego gola dającego zwycięstwo. Wynik jednak już się nie zmienił.
Ostatecznie z przebiegu meczy wynik remisowy 0 : 0 nie krzywdzi chyba żadnej ze stron i jest sprawiedliwy. Choć chyba więcej szans miał zespół przyjezdnych.
Oto pomeczowy wywiad z trenerem naszej drużyny Mariuszem Bernachem.
W następnej kolejce w przyszłą sobotę 6 września Ina Goleniów zagra na wyjeździe z Bałtykiem Koszalin, jednym z kandydatów do awansu do 3. ligi.
Darek Religa







