Po 10 latach Nikodem zgłasza sprawę do Prokuratury – Czy doszło do molestowania przez księdza w Goleniowie

Na początku września do Prokuratury w Goleniowie zgłosił się mężczyzna i złożył na piśmie zawiadomienie w sprawie, którą dzisiaj opisał Onet – mówiła prokurator Julia Szozda – rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie – teraz nastąpią przesłuchania. (wypowiedź z wczoraj).

Choć sprawa domniemanego molestowania nieletniego wówczas Nikodema ma już 10 lat, to Prokuratura Rejonowa właśnie wszczęła śledztwo.

Nikodem, dziś 24-letni mężczyzna, w rozmowie z dziennikarzem Onetu Łukaszem Cieślą opisał nadużycia, których miał doznać jako ministrant w parafii św. Katarzyny w Goleniowie około 14. roku życia. „Głaskał mnie po klatce piersiowej. Kładł się na mnie” — mówi o zachowaniach księdza Janusza Z., chrystusowca. Nikodem zastrzegł przy tym, że, nigdy nie dopuścił do gwałtu.

Jak podaje Onet nieletni wówczas bohater wydarzeń, który teraz ma żonę i dzieci doszedł do wniosku, że „sprawa sprzed 10 lat powinna być załatwiona inaczej” i postanowił ją ujawnić.

Jak dowiadujemy się dalej z tekstu ONET-u – w 2015 r. chłopiec zwierzył się pedagog Agacie Gałkiewicz, która sporządziła notatkę służbową i — jak dziś przyznaje — nie zgłosiła sprawy organom ścigania. Rodzina (babcia) i ówczesny proboszcz Rafał Hoczek potraktowali sprawę jako „zachowania ojcowskie” i zakończyli ją przeprosinami księdza.

Po latach pedagog przyznała, że popełniła błąd. PCPR po publikacji Onetu również zawiadomił prokuraturę. Sprawa jest obecnie w toku.

Zakon Chrystusowców potwierdza wcześniejsze skargi na Jana Z. zarówno w USA, gdzie wcześniej posługiwał, jak i w Polsce. Watykan uznał poprzednie doniesienia za „niewłaściwe zachowania”, nałożył czasowy zakaz posługi, który wygasł w 2021 r. Ksiądz przebywa obecnie w domu zakonnym w Puszczykowie.

Darek Religa na podst. informacji Onet.pl