aktualności
Co będzie z realizacją dużej części inwestycji zaplanowanych na 2025 rok?

To była burzliwa Komisja Budżetu naszej Miejskiej Rady. Największe emocje wzbudził punkt dotyczący zmian budżetu gminy na rok 2025.
Zmiany mają dotyczyć przesunięcia dużej części środków na 26 inwestycji, które były zaplanowane w tym roku budżetowym, na następny, 2026 rok. Miałoby się to odbyć w dużym skrócie z zastosowaniem mechanizmu, który ostatnio w naszej gminie nie był stosowany, a mianowicie poprzez wpisanie ich na listę tzw. WPF-ki, czyli Wieloletniego Planu Finansowego, a środki przenaczone na nie wpisanę zostaną do puli wolnych środków. Do tej pory był praktykowany mechanizm tzw. „niewygasów”, czyli środków niewygasających na konkretną inwestycję, którą można było dokończyć do połowy następnego roku kalendarzowego.
Jak mówił burmistrz Sypień – „Przesunięcie pieniędzy z konkretnej inwestycji do puli środków wolnych robimy po to żeby podpisać z wykonawcami umowy, zacząć realizować z wykonawcami zadania np. przygotowanie dokumentacji czy rozpoczynanie inwestycji, które zaczniemy w tym roku, a będziemy kontynuować w następnym”
Opozycyjny radny Sylwester Kinik zarzucał burmistrzowi – „W pierwszej kolejności realizowane są inwestycje preferowane przez burmistrza, a ich inwestycje wpisane do budżetu są wyrzucane.” Nie zgodził się z tym Burmistrz Sypień i kategorycznie stwierdził, że – „Nie jest to prawdziwy obraz rzeczywistości, nic nie wyrzucamy, nie rozróżniamy ich na lepsze i gorsze. Zgodnie z harmonogramem zostaną one wszczęte, ale w związku z tym, że ich wykonanie ze względu na procedurę przygotowania i realizacji przypadną na 2026 rok to z technicznego punktu widzenia będzie lepiej jeśli środki będą przesunięte w mechaniźmie WPF-ki na następny rok”.
Wśród inwestycji, na które większość środków została przesunięta na rok następny są duże inwestycje m.in. budowa ulicy Jaworowej czy Lawendowej, a także modernizacja dróg w technologii JUMBO i wiele innych.
Żeby było jasne, część środków została zabezpieczona na ten rok, po to, by mówiąc kolokwialne je „pozaczynać”. Jak mówił Tomasz Trykacz – Kierownik Biura Gminnych Inwestycji: „Z harmonogramem wszczęcia inwestycji jesteśmy na bieżąco i jesteśmy w stanie zrealizować ten harmonogram w 100 procentach”.
Radny Andrzej Różański zaproponował inne rozwiązanie, tak mówił: „Porządek, który chcecie zrobić z tymi wszystkim inwestycjami potrzebny jest w momencie podpisania umowy. To poczekajmy. Jeśli są takie inwestycje, powiedzcie które, bo ja nie wiem czy są takie to wtedy zmieniamy uchwałę budżetową. Ale ja nie zagłosuję za zmianą en bloc dotyczącą wszystkich 26 inwestycji”.
Koniec końców, 4 głosami przeciw Komisja Budżetu negatywnie zaopiniowała projekt uchwały w sprawie zmian budżetu na 2025 rok. Co to oznacza, na ten moment trudno powiedzieć. Więcej dowiemy się na sesji 3 września, wtedy ostatecznie uchwała przesuwająca środki na 2026 rok pewnie nie zostanie uchwalona. Jedno jest pewne, wszystkich zaplanowanych inwestycji nie da się w tym roku wykonać a na pewno zakończyć, jakieś kroki z przesuwaniem środków będą i tak konieczne. Ostatecznie to radni swoimi głosowaniem uchwał bądź nie będą podejmować decyzje. Kuluarowo radni z „Koalicji dla Gminy” mówią, że są instrumenty do tego żeby walczyć o wykonanie budżetu na rok 2025, a nie już teraz w 2/3 roku wywieszać białą flagę.
Na koniec jeszcze taka refleksja. Wszyscy – burmistrz i radni ze wszystkich stron lokalnej sceny politycznej wiedzieli, że budżet jest mówiąc kolokwialnie „przegrzany” i nie da się wszystkich tych inwestycji zrobić w 2025 roku. Więc tak czy siak trzeba je będzie realizować w latach następnych. Od tej prawdy nie da się uciec. Radni opozycji zarzucają burmistrzowi zbyt wolną ich realizację. Czy można je realizować szybciej? Pewnie tak.
Na Komisji doszło do wymiany zdań między burmistrzem Krzysztofem Sypieniem a Redaktor Naczelną portalu Goleniów24.info Kamilą Piwowarską. Ale o tym będzie w następnym artykule Radia Nasz Goleniów.
Tekst i foto: Darek Religa